Dodał AdamAGP, 2011-09-07 Autor / Opracowanie: Adrian

Egipt oprócz pirami słynie również z zatruć pokarmowych i biegunki zwanej zemstą faraona

Za pewne zgodzicie się, że Egipt to z pewnością wyjątkowo interesujący turystycznie kraj, który warto zobaczyć - orientalna kuchnia, stare piramidy, cudne widoki, ładne plaże oraz jedna z bogatszych rafa podwodna, to tylko niektóre z walorów zachęcających do Egiptu ogrom turystów. Ale należy pamiętać, iż Egipt oferuje też mało przyjemne tajemnice. Jedną z nich jest niestrawność żartobliwie zwana zemstą faraona. Choroba ta poważnie potrafi uprzykrzyć każdemu człowiekowi wczasy w Egipcie. Stała się ona przekleństwem wielu osób zwiedzających ów kraj. Z nieznanych powodów częściej dotyka chłopców, co nie znaczy, iż któraś kobieta może uznać, że jest odporna. Wprawdzie kobieta jest odrobinę mniej narażona na atak zemsty niż mężczyzna, aczkolwiek mimo wszystko zwykle kobieta również powinna równie mocno unikać pewnych rzeczy, bo różnica w zachorowalności kobiet i facetów jest bardzo nikła. Choroba ta objawia się szczególnie silnymi objawami zatrucia pokarmowego - czyli biegunka, wymioty, gorączka itp. W skrajnych przypadkach temp. bywa szczególnie duża nawet do 41 st., co także jest niebezpieczne dla życia chorego. Choroba ta wywoływana jest przez powszechnie w Egipcie pałeczki salmonelli. Występują one przede wszystkim w wodzie, ale ogólnie są wszędzie, a sam Egipt nie należy do najczystszych państw więc o niestrawności nie trudno. W jaki sposób ustrzec się choroby będąc w Egipcie? Jeżeli w czasie wczasów odwiedzamy Egipt powinniśmy zawsze zachować maksimum higieny. Oprócz tego nie wolno pić wody kranowej, nie powinno się jej nawet zachłysnąć przypadkiem podczas kąpieli. Pijemy tylko wodę z butelki, nawet zęby myjemy wodą z butelki. Egipt to nie Europa, woda tam jest zatruta bakteriami wszelkiej maści, którym mnożeniu sprzyja również afrykański gorący klimat. Bywając w Egipcie jemy wyłącznie smażone potrawy, w żadnym wypadku niegotowanych warzyw, lub owoców. Picie wódki również może pomóc. Jednakże nawet przestrzeganie powyższych porad nie daje nam żadnej gwarancji, że nie dopadnie nas przypadłość Faraona. W przypadku niewielkich symptomów należy nabyć w lokalnej aptece lek o pod nazwą Antinal, polskie leki nie pomogą. Aczkolwiek kupując go nie pokazujmy, że rozbolał nas brzuch itd. - pytani - powiedzmy, że kupujemy na wszelki wypadek, ponieważ gdy aptekarz zauważy, że jest nam potrzebny to zabulimy za niego 3 razy więcej niż normalnie. W przypadku ostrych rozchorowań warto podjechać do przychodni.